Karl wyzywa prezydenta Francji?
Podobno projektant nazwał obecnego prezydenta Francji, Francois Hollande'a idiotą w wywiadzie dla Marie Claire (edycja hiszpańska)...I teraz wszyscy żądają przeprosin, ale Lagerfeld zaprzecza.
-To oczywiste, że tego nie powiedziałem.- tłumaczy w rozmowie z francuską telewizją i dodaje, że skoro tego nie powiedział, to nie ma za co przepraszać.
Prawdą jest, że w wywiadzie skrytykował nowy projekt prezydenta który zakłada, że Francuzi z dochodami większymi, bądź równymi 1 milion € rocznie maja płacić 75% podatku dochodowego.
To katastrofa- mówi Karl -Chce ukarać bogatych . To oczywiste, że w takiej sytuacji wyjadą i nikt nie będzie inwestował w kraju.
Teraz Karl szokuje w Nowym Jorku..
Ale nie polityków, tylko fanów mody, bo Ci , którzy pamiętają jego osobisty stosunek do kolorów zdziwią się, ponieważ Lagerfeld pokazał się na ulicach NY w zieleni...Zdjęcie został zrobione w tym tyg niedaleko nowojorskiej dzielnicy Soho.
Projektant pracuje obecnie w NY nadwiosenną kampanią reklamową dla Chanel z
modelkami Stellą Tennant i Ondrianą Hardin.
Stella Tennant i Ondrina Hardin |
Karl ma też w planach sesje zdjęciową dla Harper's Bazaar i wywiad dla portalu WWD.
Jeśli chodzi o CHANEL...
Saint Laurent Paris, Gucci, Prada czy Valentino zadecydowały się na internetową sprzedaż swoich ubrań i dodatków przez takie strony jak np. Net-A-Porter Ale Chanel mówi NIE.Jak powiedział Bruno Pavlovsky, szef strony biznesowej Chanel -Nasze ubrania są wyrafinowane, naszą mocną stroną jest możliwość wprowadzania i nanoszenia poprawek w strojach. Żeby nosić ubrania Chanel musisz mieć możliwość aby je dotknąć, przymierzyć. Musisz być w przymierzalni. Musisz mieć pod ręką krawca, który zwęża i przerabia ubrania tak, żeby idealnie pasowały do Twojego ciała. Myślę, że to jest właśnie Chanel. To więcej niż nasza usługa ,to cześć naszej inności, dzięki której oferujemy kolekcje ready-to-wear które są idealne dla naszych klientów- Ale zaraz dodaje-Możliwe, że zaczniemy sprzedawać online za dwa, trzy do pięciu lat.
Dior ma kłopoty...
ASA, organizacja zajmująca się monitorowaniem reklam w Wielkiej Brytanii zakazała reklamy maskary Dior New Look z Natalie Portman.Co ciekawsze skargi nie wpłynęły ze strony konsumentów, ale L'Oreal Paris (UK).
Gigant kosmetyczny twierdzi, że reklama wyolbrzymia efekt po użyciu tuszu.
Dior tłumaczy, że reklama miała być pierwotnie szminki, dlatego w momencie zamiany decyzji dodano komputerowo więcej rzęs. Jednak zapewniają, że Natalie Portman nie miała doklejanych sztucznych rzęs. Firma postanowiła wycofać/przerobić reklamy bez procesowania się
Warto wspomnieć, że w tym roku ASA nakazała wycofanie reklamy kremu L'Oreal z Rachel Weisz uznając ją za kompletnie zakłamująca efekty używania kremu.
I tu przychodzi na myśl słynna reklama Lancôme ( firmy należącej do koncernu L'Oreal ) z udziałem Julii Roberts zakazana w 2011
Lady Dior Metamorphose
Nieoficjalnie mówi się, że Jennifer Lawrence została nową Miss Dior, ale na razie dzieli się tytułem z Marion.
A portale plotkarskie huczą od plotek. Podobno Dior rozwiązuje kontrakt z Milą Kunis ponieważ aktorka przytyła i ubiera się niechlujnie, co godzi w wizerunek Diora
M.K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz